Cześć Pies, jako fan Twojej twórczości ciekaw jestem Twojej opinii na temat najnowszego filmu Pasikowskiego o wymownym tytule "Pitbull. Ostatni pies". Postać odgrywana przez Dorocińskiego znana jest z poprzednich wydań tej opowieści jako dość niepokorny ale niezaprzeczalnie praworządny funkcjonariusz stojący po stronie prawdy (z angielskiego: "vigilante") - trudno tutaj nie dopatrzeć się odniesień do historii Twojego życia, dlatego sądzę że nie będę jedynym który podtytuł tego filmu odczyta jako ukłon Pasikowskiego w Twoim kierunku. Jakie jest Twoje zdanie? A może sam reżyser bądź ktoś z jego współpracowników kontaktował się z Tobą w tej sprawie na etapie przygotowania scenariusza?

Gorąco pozdrawiam!